Obserwatorzy

niedziela, 10 listopada 2013

Joni ... odwiedziła kuchnie... :-)

Moja piękna  Jon -  należy do tych lalek , które  mają dożywotni byt u mnie ....;-)

Zdjęcia niestety kiepskiej jakości ...;-( przydał by się nowy aparat ! Niestety ! Nowa lalka znowu wygrała ...:-O







5 komentarzy:

  1. Ależ ona Śliczna!!! Ma przepiękną buźkę! Wcale się nie dziwię, że ma u Ciebie byt dożywotni bo chętnie sama bym taką u siebie trzymała!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za miłe słowa....:-)! Na żywo jest jeszcze śliczniejsza ... Tą lalke mało kto ma !!! Z czego się baaaardzo cieszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja ją zdobyłam:-))Cudo!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to gratuluje bo to nie lada wyczyn ;-) ! Pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. pięknotka "nude" z "wytuszowanymi" rzęsami to już klasyka - zawsze się sprawdza, w każdej sytuacji - a Joni warta jest i uwagi i miejsca w witrynce... (chwilami Jennifer Lopez mi przypomina, ale ja już taka jestem - nakierunkowana na czerń i orient)

    OdpowiedzUsuń